
Alkohol i rodzicielstwo - jak picie wpływa na dziecko
Ukryty wpływ na dzieci
"Co naprawdę widzi Twoje dziecko, gdy podnosisz szklankę".
Alkohol często kojarzy nam się ze spotkaniami towarzyskimi, relaksem i tradycją. Kieliszek wina przy kolacji, toast na weselu czy wódka na polskim spotkaniu rodzinnym - te chwile są częścią naszej kultury. Ale podczas gdy dorośli cieszą się swoimi drinkami, jest ktoś inny, kto po cichu obserwuje, czuje i przetwarza wszystko - dziecko. A to, co widzi, nie jest tak nieszkodliwe, jak chcielibyśmy myśleć.
Niewypowiedziane uczucia dziecka
Dorastając w Polsce, gdzie okazjonalne spożywanie alkoholu podczas spotkań rodzinnych jest cenioną tradycją, jako dziecko często czułem się nieswojo, starając się połączyć ciepło rodzinne z dyskomfortem, jaki ze sobą niosło. Z niecierpliwością czekałem na rodzinne uroczystości - śmiech, wspólnotę, poczucie przynależności. Ale w momencie, gdy pojawił się alkohol, coś się zmieniło. Atmosfera się zmieniła. Ludzie stali się głośniejsi, rozmowy bardziej chaotyczne i nagle poczułem, że nie pasuję. Nie byłem pewien, czy jestem mile widziany, czy po prostu przeszkadzam.
Widok matki z drinkiem wprawiał mnie w zakłopotanie. Mojego ojca też, ale w jej przypadku było inaczej - bardziej osobiście. Nawet jeśli nie była pijana, coś mnie w tym niepokoiło. Nawet teraz trudno nazwać te uczucia z dzieciństwa, ale były one prawdziwe. Nie chodziło o strach przed krzywdą, ale raczej o ciche poczucie niepewności, zmianę w emocjonalnym bezpieczeństwie mojego domu.
Nauka potwierdza to, co czują dzieci
Dzieci, nawet jeśli nie w pełni rozumieją alkohol, odczuwają zmiany, jakie on przynosi. Badania pokazują, że dzieci, które są świadkami picia rodziców - zwłaszcza w sytuacjach towarzyskich - często doświadczają dezorientacji, dyskomfortu, a nawet niepokoju. Krajowe Stowarzyszenie na rzecz Dzieci Alkoholików donosi, że dzieci, które dorastają w środowiskach, w których alkohol jest normą, są bardziej narażone na rozwój zaburzeń emocjonalnych, problemów z zaufaniem, a w niektórych przypadkach na nadużywanie substancji psychoaktywnych.
Badania neurologiczne wskazują, że rozwijające się mózgi dzieci są bardzo wrażliwe na sygnały emocjonalne. Kiedy rodzice piją, nawet umiarkowanie, ich zachowanie subtelnie się zmienia - reakcje zwalniają, dostępność emocjonalna zmienia się, a zwykły "tryb rodzica" łagodnieje. Dla dziecka, które polega na rutynie i przewidywalności, może to być destabilizujące. Ich poczucie bezpieczeństwa jest związane nie tylko z bezpieczeństwem fizycznym, ale także ze spójnością emocjonalną. Rodzic, który jest nieco "wyłączony" z powodu alkoholu, nawet jeśli nie jest wyraźnie pijany, nadal jest postrzegany jako inna wersja siebie.
Nowoczesna wymówka: "To tylko kontakty towarzyskie"
Wielu rodziców zabiera dziś swoje dzieci do barów, browarów lub na spotkania towarzyskie, na których obecny jest alkohol, wierząc, że kontakt z nim uczyni je bardziej odpowiedzialnymi lub że jest to po prostu normalna część życia. Ale zatrzymajmy się na chwilę - na co dokładnie je narażamy? Pomysł, że zabawa musi zawierać alkohol? Że relaks wymaga drinka? Że emocje dorosłych zmieniają się po kilku łykach?
Badania pokazują, że dzieci, które postrzegają alkohol jako istotną część spotkań towarzyskich, częściej kojarzą picie z pozytywnymi emocjami i są bardziej narażone na ryzyko eksperymentowania we wcześniejszym okresie życia. Nie chodzi o prohibicję, ale o to, jaką wiadomość wysyłamy. Co by było, gdybyśmy zamiast tego modelowali spotkania towarzyskie, które nie wymagają drinka, aby "wzmocnić" doświadczenie?
Twój dom - bezpieczny kącik dziecka
Dla dzieci dom powinien być jedynym miejscem, w którym czują się bezwarunkowo bezpieczne - emocjonalnie i fizycznie. Kiedy picie wkracza w tę przestrzeń, nawet w niewielkich ilościach, może rozmyć krawędzie tego bezpieczeństwa. Dzieci mogą tego nie powiedzieć, ale to czują. Wyczuwają subtelne zmiany w naszej energii, skupieniu i obecności. I chociaż my, jako dorośli, możemy odrzucić to jako "tylko jeden drink", dla nich jest to coś większego - coś, co nie do końca jest w porządku.
Jako rodzice nieustannie kwestionujemy nasze wybory i jest to jeden z tych momentów, w których nasz wewnętrzny głos ma znaczenie. Następnym razem, gdy sięgniesz po drinka w obecności swojego dziecka, zadaj sobie pytanie: Jaką wiadomość wysyłam? Jak czuje się ono w tym momencie?
Nie normalizujmy alkoholu jako kolejnej części rodzinnego czasu. Zamiast tego stwórzmy wspomnienia, w których nasze dzieci czują się w pełni widziane, bezpieczne i doceniane - bez zatartych granic, które przynosi alkohol.